Szpital musi być przygotowany na różne sytuacje, urządzenia podtrzymujące życie nie mogą przestać działać, dlatego każda lecznica wyposażona jest w zapasowe źródło prądu. W tym momencie szpital na Bielanach ma dwa takie urządzenia. Stare, podłączone jest do stojących już budynków. Nowe będzie zabezpieczać powstające szpitalne miasteczko.

Nowe urządzenie to generator wyprodukowany przez holenderską firmę Hitec Power Protection z Almelo. Gdy zabraknie prądu w sieci, ten dynamiczny UPS natychmiast się uruchomi, tak szybko, że przerwa w zasilaniu będzie niezauważalna.

Urządzenie najpierw testowane było w Holandii, potem, zaraz po przywiezieniu, na Bielanach, teraz przyszła kolej na kolejne testy. Do generatora podłączony został jeden z nowych budynków technicznych. Jak działa w tej sytuacji, sprawdzał przedstawiciel producenta, który przyjechał do Torunia z Holandii. Testy wypadły pomyślnie.

Jak już pisaliśmy, urządzenie umieszczone zostało w specjalnych kontenerach o długości 12 metrów, szerokości 3 metry i wysokości 6 metrów. Masa całego zespołu prądotwórczego wraz ze zbiornikami mieszczącymi do 12 tys. litrów paliwa, wynosi blisko 60 ton.

Szpital ma nie tylko zapasowe źródło prądu, ale także ciepła i wody. Wielkie zbiorniki z wodą zakopane są na terenie lecznicy. A w razie awarii miejskiej sieci ciepłowniczej szpitalne miasteczko ogrzeje nowa kotłownia zasilana olejem. Znajduje się ona w pobliżu wjazdu na teren szpitala, to budynek z charakterystycznym czerwonym kominem.